Artur Binkowski, Adrian Cios, Marcin Najman, Natan Marcoń

i

Autor: FAME MMA/CLOUT MMA Artur Binkowski, Adrian Cios, Marcin Najman, Natan Marcoń

Mocne słowa

Artur Binkowski zapowiada odwet na Najmanie, Natanie i Ciosie! "Trzeba wyrwać kilka chwastów"

2025-02-05 12:52

Artur Binkowski już w sobotę, 8 lutego, stoczy na gali FAME 24 pierwszą walkę od ponad dziesięciu lat. Jego rywalem będzie dziennikarz sportów walki, Tomasz Majewski. Lista wrogów "Binia" jest jednak dłuższa i obejmuje Marcina Najmana, Natana Marconia oraz Adriana Ciosa. - Trzeba wyrwać kilka chwastów - zapowiedział Binkowski w rozmowie z "Super Expressem", choć nie zamierza rozprawiać się z nimi sam.

Artur Binkowski zapowiada odwet na Najmanie, Natanie i Ciosie

W kwietniu od ostatniej walki Artura Binkowskiego minęłoby 11 lat, ale popularny "Orzeł Biały" wróci na najbliższej gali FAME 24: Underground. Podczas niej zmierzy się z kończącym w tym roku 60 lat dziennikarzem "FightSport", Tomaszem Majewskim. Ich światopoglądowy konflikt rozpoczął się kilka tygodni temu i ma rozstrzygnąć się w klatce, jednak pasjonat sportów walki nie jest jedynym wrogiem olimpijczyka z Sydney. W ostatnich dniach głośno zrobiło się o jego konflikcie z Adrianem Ciosem, który zakończył się "ojcowskim liściem" podczas jednego z internetowych programów.

Binkowski wystrzelił jak z procy do Ciosa i wypłacił mu prawego sierpowego! Wpadł w furię za kulisami [WIDEO]

Binkowski rzucił mu nawet wyzwanie, podobnie jak Marcinowi Najmanowi i Natanowi Marconiowi, ale nie osobiste. W rozmowie z "Super Expressem" kończący w lutym 50 lat pięściarz zapowiedział, że tę misję ma wykonać jego podopieczny - "Tasman".

- Fajnie byłoby tutaj zauważyć zdrowego "orzełka", wiesz, którym jest "Tasman", który wyrwie te chwasty. Bo jest kilku z wszystkich tu. Spoko chłopaki, ale kilka chwastów trzeba wyrwać natychmiast. Taki Najman, który się tutaj czasem pokazuje, taki Marcoń i ten Cios. Idziemy z nimi do spodu i to jest misja "Tasmana", ja się w to nie będę już więcej bawił, proste - wypalił olimpijczyk z 2000 roku. Walka z Majewskim ma być jego ostatnią, a później skupi się na wspieraniu podopiecznego w trenowaniu stójki.

- Do Ciosa dwa słowa. Ciosek, masz wpie***lik tutaj od "Tasmana". Masz gwarantowany wpie***lik. I to na ciebie nadchodzi - zwrócił się bezpośrednio do jednego z wrogów po opowieści o szczegółach ostatniej konfrontacji na "Banndzie".

Artur Binkowski brutalnie skatowany przez policjantów! Nie miał dopływu tlenu do mózgu o kilka sekund za długo

BINKOWSKI WYPŁACIŁ LIŚCIA CIOSOWI. KULISY STARCIA NA BANNDZIE

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze