O tym debiucie mówiło się od dawna! Raper Popek w końcu zadebiutował w GROMDZIE, największej polskiej organizacji walk na gołe pięści. Podczas grudniowego wydarzenia nie brakowało efektownych nokautów. Niestety, dla jego kibiców, także Popek wylądował na deskach po brutalnym prawym podbródkowym. Potężny cios ściął rapera znanego m.in. z „Gangu Albanii”. Krew zalała twarz Popka, który nie był w stanie podnieść się z desek.
Popek znokautowany na GROMDA 15. Dobił go także Szpilka
„Orsu Corsu” potrzebował zaledwie kilkunastu sekund, by ściąć swojego rywala z nóg. Nie minęła minuta, gdy sędzia ogłosił zakończenie starcia. Popek w wywiadzie przyznał, że trafił na ciężkiego przeciwnika, ale ostro trenował do tego pojedynku. Dzięki GROMDZIE miał także odmienić swoje życie.
W studiu po pojedynku Popka, walkę analizował m.in. były pięściarz, a obecnie zawodnik organizacji KSW Artur Szpilka. „Szpila” wypowiedział się wprost na temat freak-fightera.
- Nie da się przyjść ze świata koncertów i narkotyków do ringu i walczyć. Nie chciałem głośno mówić przed pojedynkiem, ale zobaczyliśmy z kim walczył... - brutalnie ocenił walkę Szpilka.
Zobaczcie zdjęcia z gali GROMDA w galerii poniżej.