Artur Szpilka nie ukrywał swojej frustracji po tym, jak odwołano jego walkę z Dominikiem Breazealem. Sugerowano, że to Polak wycofał się z pojedynku, ponieważ potrzebował więcej czasu na przygotowania. "Szpila" szybko i dosadnie skomentował te pogłoski. - Kur..., czy was poj... Więcej czasu już się chyba nie da. Ktoś tam ładnie namieszał. Ja już mam tego wszystkiego dość. Nikt nic nie wie, a ja zapier... i po co? Ogólnie mega nieprofesjonalnie - pisał Szpilka na Twitterze.
Polski bokser znów ukatywnił się na portalach społecznościowych i "zaćwierkał" do Łukasza Głowackiego, redaktora naczelnego portalu boxingnews.pl. Ten napisał, że były mistrz świata organizacji WBA w kategorii ciężkiej oraz WBC, WBA i WBO w kategorii junior ciężkiej, David Haye, stoczy jeszcze 5 walk. 36-letni Anglik chce zakończyć karierę prestiżowymi pojedynkami. Pragnie walczyć z Anthonym Joshuą lub Tysonem Furym.
Szpilka podsunął Angilkowi jeszcze jeden pomysł. Na wpis o planach Haye'a zareagował w swoim stylu. "Ja bym z przyjemnością roz... mu ryj - napisał na Twitterze.