Artur Szpilka w klatce na gali KSW? Do tego pewnie jeszcze daleka droga. Jak daleka? Sam "Szpila" przyznał, że po porażce w Nowym Jorku w pojedynku z Adamem Kownackim jego kariera znalazła się na ostrym zakręcie. Nie na tyle ostrym, żeby przyjąć ofertę walki Marcina Najmana. Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski w rozmowie z Polsatem Sport przyznał otwarcie, że jeśli Szpilka zdecyduje się przejść do MMA, to jest gotów natychmiast podjąć negocjacje.
- Wydaje mi się, że Artur ma jeszcze dużo do zrobienia w boksie, pomimo ostatniej przegranej. Nie chcemy wykorzystywać sytuacji. Ludzie zaczęli już wieszać na nim psy, ale to nadal jest zawodnik, który ma wiele do zaoferowania w ringu - powiedział Lewandowski, który dodał, że już dawno temu rozmawiał ze Szpilką o jego ewentualnym przejściu do MMA i walkach dla KSW. - Nasza oferta nie ma terminu ważności i jest nadal aktualna. Mój telefon od dwudziestu lat jest niezmienny i możemy usiąść do rozmów, my jesteśmy bardzo zainteresowani. Zawsze przyjemnie się ogląda dobrych bokserów, którzy mierzą się w formule MMA. W Stanach Zjednoczonych jest tendencja, w ramach której zawodnicy MMA zostają bokserami, a my odwracamy bieg rzeki. Artur, jeżeli uznasz, że jesteś zainteresowany walką w formule MMA, to zapraszam cię na rozmowy - zakończył Martin Lewandowski.
Adam Kownacki ZBOMBARDOWAŁ Artura Szpilkę. Zobacz nokaut [WIDEO]
Znamy termin i miejsce KSW 40! Kto będzie walczył?
Mariusz Pudzianowski wspiera ciężko chorą policjantkę [ZDJĘCIA]