Trzy miesiące temu ogromnym echem odbiła się walka Artura Szpilki z Łukaszem Różańskim. Pięściarz z Wieliczki zapowiadał, że pośle rywala z Podkarpacia na deski. Rzeczywistość okazała się jednak dla "Szpili" dużo bardziej brutalna. To on przegrał po upływie raptem kilkudziesięciu sekund. Stało się jasne, że jego przyszłość w zawodowym boksie i dalsze losy bokserskie stanęły pod gigantycznym znakiem zapytania, który nie został rozwiany do dzisiaj.
Zobacz też: Biedroń skomentował słowa Lewandowskiego o tęczowej opasce. Wbił bolesną szpilkę
Artur Szpilka w swoim życiu przeżył wiele różnych historii, włącznie z odsiadką w zakładzie karnym. Kiedy opuścił już więzienne mury i rozwijał swoją karierę sportową, wdał się w pewną rozmowę na Twitterze, która z miejsca stała się klasykiem tego portalu społecznościowego. Czy "Szpila" na chwilę faktycznie zamarł z przerażenia myśląc, że coś mu grozi? Tego nie wiemy, ale sądząc po tej zabawnej wymianie zdań istnieje takie ryzyko!
Na całe szczęście cała ta wymiana zdań okazała się wyłącznie żartem. Artur Szpilka oczywiście może cieszyć się wolnością i rozwijać swoje sportowe talenty. Po tym, jak pięściarz doprowadzi do porządku swoje zdrowie, poznamy także zapewne jego plany na najbliższą przyszłość. Czy będzie ona związana z pięściarstwem czy też z innymi aspektami sportów walki? Na tę chwilę trudno spekulować.