Artur Szpilka wrzucił na swój instagramowy profil selfie w lustrze. Brzmi zabawnie, ale uwierzcie - po zobaczeniu tego zdjęcia poczujecie jedynie podziw i szacunek dla pracy boksera.
Polski pięściarz ostatni raz walczył 16 stycznia. Został wtedy ciężko znokautowany przez Amerykanina Deontay'a Wildera, który już 25 lutego zmierzy się z pretendentem do tytułu mistrza WBC, Andrzejem Wawrzykiem podczas gali WBC w Birmingham w amerykańskim stanie Alabama. Po wielu zdrowotnych komplikacjach, takimi jak uraz ręki i długa rehabilitacja, Szpilka wrócił do treningów.
Amerykańskie media podają, że polski bokser również wystąpi na gali w Birmingham! Według przypuszczeń ma on walczyć z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata IBF Dominikiem Breazeale. Wiadomość o takiej walce brzmi niezwykle ciekawie, ponieważ Breazeale to prawdziwe wyzwanie. Walka młodego, powracającego po porażce Szpilki z doświadczonym, ogromnym Breazealem byłaby prawdziwym hitem! Polak potwierdził plotki i jest pewnien wygranej
@BorekMati @DanielWaszczyk @boxingfun @NajlepszyTypcom Spokojnie wygram ... jestem w życiowej formie
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) 21 grudnia 2016
Wyrzeźbione ciało i wzrok pięściarza to prawdopodobnie sygnał dla całego bokserskiego świata - Szpilka wraca silniejszy! A kiedy dokładnie powróci na ring? Pozostaje tylko czekać na oficjalne potwierdzenie walki!