Dziesiąta walka i dziesiąte zwycięstwo. Tym razem jednak Kubiszyn stoczył swój najdłuższy pojedynek w rywalizacji na gołe pięści, pokonując Słomkę po ponad 11 minutach piątej, nielimitowanej czasowo rundzie. Tym samym "Don Diego" po raz trzeci obronił pas mistrza Gromdy.
Szpilka o Kubiszynie po Gromda 20: On jest fenomenalny, jedyny w swoim rodzaju
- On jest jedyny w swoim rodzaju. Przede wszystkim ta jego konsekwencja - też był już zmęczony, nie mógł trafić prawym sierpowym, to raz za razem bił na dół w dystansie. Kuba z minuty na minutę stawał się wolniejszy, więc Kubiszyn rozbijał go lewym prostym a to właśnie na dół, a to na górę. Nie no, on jest fenomenalny, trzeba mu to oddać. Jest niepokonany w Gromdzie, stał się już legendą polskich, ale nie tylko polskich, walk na gołe pięści. Jest w Gromdzie wielu znakomitych wojowników, pewnie ktoś może go kiedyś pokonać, bo styl robi walkę a zawodnik zawodnikowi nierówny, ale na razie Mateusz jest poza zasięgiem - powiedział nam Szpilka.
- Odpukać, ze zdrowiem wszystko jest ok, ale jest ciężko. Wszedłem w taki bardzo wzmożony okres przygotowań, pewnie jeszcze z miesiąc będę musiał chodzić w takim stanie, a potem mam nadzieję nastąpi odbicie. Szykuję też kilka fajnych niespodzianek, ale o tym później - zakończył Szpilka.