To nie pierwszy taki wybryk krewkiego boksera, który pięści używa nie tylko w ringu. Wina Mayweathera została udowodniona i sędzia nie miał wątpliwości przed wydaniem werdyktu. Z 90 dni aresztu połowa może zostać bokserowi darowana pod warunkiem dobrego sprawowania, ale 100 godzin z miotłą na ulicy lub z noszami w stacji pogotowia będą mu dokładnie policzone.
Mayweather ma stawić się w więzieniu Clark County Detention Center 6 stycznia. A to oznacza, że plan jego przygotowań do walki z Manny Pacquiao, zaplanowanej na 5 maja, weźmie w łeb. Do czołowego boju dwu championów znowu nie dojdzie. Chyba, że w rezerwowym terminie 9 czerwca.