"Lecę po mój pas" - napisał nam SMS-em przed odlotem do Berlina Dariusz Sęk (27 l., 19-1-1, 7 k.o.). Niestety, polski bokser przegrał na punkty walkę o pas IBF Inter-Continental w wadze półciężkiej z Niemcem Robertem Woge (29 l., 12-0, 10 k.o.) i ambitne plany musi odłożyć na później.
Sęk, który o pojedynku dowiedział się tydzień przed galą, był na deskach w pierwszej rundzie. W kolejnych starciach boksował lepiej, w kilku był górą. Od 7. rundy Polak walczył z rozciętym prawym łukiem brwiowym i opuchlizną pod lewym okiem. Wszystko wskazuje na to, że w 8. starciu złamał też lewą rękę. Sędziowie punktowali 114:113, 118:110, 117:110 dla Woge.