"Diablo" zdobył swój tytuł w maju ubiegłego roku, nokautując Giacobbe Fragomeniego. Później wypunktował Jasona Robinsona w dobrowolnej obronie pasa. Teraz federacja WBC wyznaczyła reprezentanta Portoryko jako obowiązkowego pretendenta. "Czarodziej" jest ostatnią przeszkodą Włodarczyka na drodze do naprawdę wielkich pieniędzy.
Uważać na nokautujący cios
- Nie ma takiej możliwości, żebym przegrał. Zbyt wiele mam do stracenia - mówi wprost "Diablo". - Bardzo dużo poświęciłem, żeby znaleźć się w tym miejscu i być mistrzem świata. Do tej walki też trenowałem strasznie ciężko, jak wariat. Jestem gotowy i nie dam się niczym zaskoczyć!
Przeczytaj koniecznie: Krzysztof Włodarczyk: Nigdy nie miałem takiej bomby
A rywal Polaka lubi zaskakiwać. Szczególnie groźny jest na samym początku walki: pięciu ostatnich rywali znokautował w pierwszej lub drugiej rundzie.
- Jasne, jest groźny i ma nokautujący cios. Ale ja też nie wypadłem sroce spod ogona i też kilku gości posłałem na dechy. Palacios będzie następny - obiecuje "Diablo", który 32 z 44 zwycięstw odniósł przed czasem.
Byle tego nie spieprzyć
Stawką pojedynku z Palaciosem będzie nie tylko pas mistrzowski najbardziej prestiżowej federacji, ale także wielkie pieniądze.
- Trwają zaawansowane rozmowy w sprawie organizacji turnieju Super Six, w którym mają wystąpić najlepsi zawodnicy wagi junior ciężkiej - zdradza Andrzej Wasilewski (37 l.), promotor "Diablo". - To będą walki o naprawdę wielkie pieniądze, idące w miliony. Ale najpierw trzeba wygrać z Palaciosem, bo w razie porażki nikt nie będzie chciał w Super Six byłego mistrza świata...
Patrz też: Krzysztof "Diablo" Włodarczyk: Palacios jest dobry, ale ja po prostu jestem jeszcze lepszy
Włodarczyk zdaje sobie sprawę z tego, o co walczy. - Nie mam już dwudziestu lat, zmądrzałem. Jestem odpowiedzialnym profesjonalistą. Jeśli niczego nie spieprzę, to przede mną jeszcze kilka lat boksowania na wysokim poziomie i zarabiania dobrych pieniędzy - mówi. - Mam rodzinę na utrzymaniu, muszę zapewnić im dobre życie. Żaden "Czarodziej" z Portoryko mi tego nie odbierze!
Krzysztof Włodarczyk "Diablo"
wiek: 30 lat
wzrost: 186 cm
zasięg ramion: 191 cm
zwycięstwa: 44
przez nokaut: 32
porażki: 2
remisy: 1
Francisco Palacios "Czarodziej"
wiek: 34 lata
wzrost: 188 cm
zwycięstwa: 20
przez nokaut: 13
porażki: 0
remisy: 0
Bukmacherzy stawiają na "Diablo"
Zdaniem bukmacherów Polak jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa. Za jego triumf płacą w stosunku 1,25:1. Znacznie więcej można zarobić, stawiając na Palaciosa (4:1), ale "Diablo" podkreśla, że to... wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Nie przegap
Włodarczyk - Palacios walka o mistrzostwo świata oraz pojedynki Janika, Jonaka, Ugonoha, Głowackiego, Hutkowskiego
sobota , Polsat Sport 19.30 Polsat 23.15
