Fiodor Czerkaszyn to jedna z najjaśniejszych gwiazd, jakie w ostatnich latach objawiły się na polskich galach. Boksujący w wadze średniej zawodnik o twarzy chłopca ujmuje skromnością, ale w ringu zmienia się w prawdziwą bestię. Z 16 pojedynków, 11 kończył przed czasem, a nieco ponad miesiąc temu w imponujący sposób rozprawił się z doświadczonym Patrickiem Mendym, nokautując go w 7. rundzie. Po walce pochodzący z Charkowa były mistrz świata w muay-thai poinformował, że niedawno sukcesem zakończyły się jego starania o uzyskanie polskiego obywatelstwa.
Wielki bokserski talent Fiodor Czerkaszyn w rozmowie z SE.pl wyznaje: Noszę Polskę w sercu [WYWIAD]
- Jestem praktycznie pewien, że imprezy sportowe takie jak nasze gale bokserskie ruszą szybciej niż wszyscy myślą. Może nawet do wakacji – powiedział Andrzej Wasilewski w rozmowie z ringpolska.pl. Wcześniej szef Knockout Promotions wymienił nazwisko Czerkaszyna w kontekście występu na takiej imprezie. Jak zaznaczył w rozmowie z TVP, jedynym rywalem „godnym uwagi” dla Fiodora jest Robert Talarek (24-13-3, 16 k.o.).
– Oczywiście, że jestem zainteresowany. Stęskniłem się za treningami, salą treningową, walką. Czekam na wyznaczenie daty i na pewno będę gotowy – powiedział Czerkaszym w rozmowie z „SE”. – Walka z Robertem to stary temat, był już poruszany jakiś czas temu, ale nie dogadali się promotorzy. Ja jestem nadal bardzo chętny. Chcę toczyć pojedynki i dawać ludziom emocje, nie ważne czy to byłby Talarek czy ktoś inny. Oby tylko udało się coś zorganizować – tłumaczy.
Na Twitterze rozgorzała dziś dyskusja na temat przyszłości Czerkaszyna. Szef MB Promotions Mateusz Borek napisał, że pięściarze Knockoutu mogliby rywalizować między sobą.
Zapytaliśmy Fiodora jak się zapatruje na takie rozwiązanie.
– W naszej grupie w mojej wadze są jeszcze Maciej Sulęcki i Kamil Szeremeta. Z Kamilem trenuję w jednej sali, a „Striczu” to chyba za takie pieniądze nie będzie walczył. Oczywiście, widzę te komentarze i sugestie o walce z Maćkiem. Ale tak się zastanawiam, jaki sens dla niego miałaby w tym momencie walka ze mną? Z kolei Kamil, ma za chwilę walkę o mistrzostwo świata więc jak to zrobić? Powiem tak, to promotor prowadzi moją karierę, ufam mu i widzę dobry rezultat. Chciałbym być na miejscu chłopaków, którzy już otrzymali, bądź otrzymają szansę mistrzowską. Na razie grzecznie czekam – zaznacza Czerkaszyn, który przebywa aktualnie w rodzinnym Charkowie. Po otwarciu granic planuje powrót do Warszawy.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
