- Zmieniłem nie tylko boks. Zmieniłem cały sport - powiedział Mayweather, który w sobotę wypełni najwyższy indywidualny kontrakt w historii sportu. W 2013 roku telewizja Showtime podpisała z nim umowę wartą 275 milionów dolarów plus wpływy z pay-per-view na sześć walk w ciągu 30 miesięcy. Tylko za ostatni pojedynek z Mannym Pacquiao otrzymał ponad 200 mln dolarów, a jeśli dodamy do tego kontrakty reklamowe, jego zysk w 2015 roku przekroczył już 300 mln "zielonych". Obliczono, że w ciągu trwającej 14 lat kariery zarobił, bagatela... 3 miliardy złotych! Walka Mayweathera jest ważna także ze sportowego punktu widzenia - jeśli wygra, wyrówna 60-letni rekord Rocky'ego Marciano (?45 l.), który skończył karierę jako niepokonany w 49 walkach.
Saleta przed walką z Adamkiem: Jestem pewien, że wygram!
Niewielu wierzy, że pojedynek z byłym dwukrotnym mistrzem świata Berto będzie ostatni w karierze Mayweathera. - Można zarobić wiele pieniędzy, ale potem nie być w stanie chodzić bądź normalnie mówić. To będzie ostatnia walka - zapewnia "Piękniś", który już jest rozchwytywany, tym razem przez rynek... filmowy. - Tylko w ubiegłym tygodniu otrzymałem trzy duże propozycje filmowe. Nie kręci mnie to, ale nigdy nie mów nigdy - zaznacza Mayweather.