Sprawa wiąże się z Denisem Lebiediewem (pogromca Pawła Kołodzieja). 25 kwietnia Lebiediew miał zmierzyć się z podopiecznym Kinga - Panamczykiem Guillermo Jonesem. Galę trzeba było jednak odwołać na dwie godziny przed walką, bo Jones nie przeszedł kontroli antydopingowej. Rosyjscy organizatorzy zażądali 2,4 mln dolarów odszkodowania i odsetek.
Fortuna odwróciła się od Promotora. Don King przegrał w sądzie
Don King (83 l.) ma bogatą kartotekę kryminalną (popełnił dwa zabójstwa), ale zawsze spadał na cztery łapy. Teraz jednak przegrał proces w Nowym Jorku wytoczony mu przez organizatorów gali w Moskwie. Wysokość odszkodowania ma być orzeczona w późniejszym terminie.