- Zawsze miałem dwa główne problemy: brak kasy i nadwagę. Teraz to wszystko za mną. Jestem trenerem boksu w klubie Gravitan, mam tyle grup, że ledwie nadążam. Ale dzięki temu nie mam kłopotów z wagą, a i na pieniądze nie narzekam - mówi bokser. - Mistrzunio jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Jak ktoś postawił na mnie krzyżyk, to jeszcze się zdziwi, bo ja ruszam do ataku!
Na gali w Raciborzu wystąpią także Wawrzyk, Jonak, Bienias i Maciec.