Paweł Głażewski

i

Autor: archiwum se.pl Paweł Głażewski

GALA BOKSU W WIELICZCE. Głażewski wygrał w męczarniach

2012-10-15 4:00

Nie tego spodziewał się Paweł Głażewski (30 l.) po walce z Sofiane Sebihim (33 l.). Polak obronił pas Międzynarodowego Mistrza Polski wagi półciężkiej, ale wygrał dopiero po 10 rundach twardego pojedynku. O jego zwycięstwie zdecydowali sędziowie.

W 2. rundzie wydawało się, że koniec starcia to kwestia czasu. Celny prawy "Głaza" rzucił Sebihiego na deski, ale ambitny Szwajcar wstał, zaatakował z furią i chwilę później to Polak upadł na ring. - To mój pierwszy nokdaun w karierze, więc tym bardziej cieszę się, że wstałem z desek i wygrałem - mówił po starciu Głażewski, który od 5. rundy kontrolował pojedynek. Sędziowie punktowali jednogłośnie zwycięstwo (99-92, 98-94, 100-91), co wywołało zdenerwowanie w obozie Sebihiego. - Pozwoliłem mu na zbyt dużo, to nauczka na przyszłość. Wciąż robię błędy, więc mam nad czym pracować - posumował pięściarz z Białegostoku, dla którego była to 18. wygrana na zawodowym ringu.

Przed walką wieczoru kibice zgromadzeni w Kopalni Soli w Wieliczce obejrzeli najbardziej porywający pojedynek gali. W swojej piątej walce na zawodowym ringu Andrzej Sołdra (27 l.) odniósł piąte zwycięstwo, pokonując przez techniczny nokaut Ricky'ego Dennisa Powa. Brytyjczyk od 3. rundy obficie krwawił z nosa. Po siódmej, gdy miał również rozbity lewy łuk brwiowy i praktycznie nic nie widział na lewe oko, sędziowie nie dopuścili do kontynuowania nierównego pojedynku. - Dałem krwistą walkę jak przystało na rzeźnika. To była masakra - uśmiechał się Sołdra, który jeszcze niedawno pracował w rzeźni w Irlandii.

Najnowsze