Tomasz Adamek, Fred Kassi

i

Autor: Katarzyna Zaremba Tomasz Adamek i Fred Kassi na konferencji przed galą boksu w Częstochowie.

Tomasz Adamek pokonał Kassiego! Emocjonująca gala w Częstochowie

2017-11-19 1:33

Gala w Częstochowie NA ŻYWO. RELACJA LIVE z walk. Pojedynek Adamek - Kassi LIVE w INTERNECIE. RELACJA NA ŻYWO INTERNECIE. Już w sobotę o 18 rozpocznie się gala w Częstochowie, czyli boks w najlepszym polskim wydaniu! Czy Tomasz Adamek pokona wyjątkowo mocnego Freda Kassiego? Zapraszamy do śledzenia naszej relacji NA ŻYWO na se.pl!

Tomasz Adamek wciąż marzy o wielkiej walce, która przyniesie mu mistrzowski pas. Aby tak się stało, popularny "Góral" musiał pokonać Freda Kassiego. Wydawało się, że Amerykanin, który z pochodzenia jest Kameruńczykiem będzie dla Polaka łatwym rywalem. Jednak dziesięć rund pokazało, że był to wymagający przeciwnik.

Nim jednak doszliśmy do walki wieczoru, po drodze obejrzeliśmy wiele ciekawych pojedynków. Uwagę widzów przykuła przede wszystkim walka Michała Leśniaka z Kamilem Młodzińskim. Od pierwszej rundy obaj zawodnicy postawili na atak, dzięki czemu mieliśmy okazję oglądać pokaz ofensywnego boksu. W tej walce zabrakło jedynie nokautu. Pojedynek zakończył się remisem.

Obojętnie nie można również przejść obok walki Adama Balskiego z Demetriusem Banksem. Sędziowie zwycięstwo przyznali Polakowi. Wydaje się, że zasłużenie bowiem to Balski przeważał niemal w każdej rundzie, a w czwartym starciu posłał Amerykanina na deski. Jak sam później wyznał, rywal złamał mu szczękę już w pierwszej rundzie.

Walką wieczoru było starcie Tomasza Adamka z Fredem Kassim. Inicjatywa w pierwszych rundach należała do "Górala". Polak starał się atakować korpus rywala, ale ten wykazywał się bardzo dobrym balansem ciała i często uciekał przed ciosami polskiego boksera. W przypadkowym zderzeniu głowami, już w drugiej rundzie Kassi rozciął łuk brwiowy Adamka, co ograniczyło jego widoczność.

Pewne wątpliwości co do zwycięstwa Polaka mogły pojawić się w czwartej i piątej rundzie. Kassi zaatakował wtedy odważniej i przede wszystkim w czwartym starciu spowodował, że Adamek musiał przejść do defensywy. Kilka sierpowych Amerykanina dotarło do głowy jego rywala.

Od szóstej rundy rywalizacja nieco straciła na intensywności. W ostatnim starciu o swojej sile przypomniał Tomasz Adamek, który mocno zaatakował Freda Kassiego. O losach pojedynku zadecydować musieli sędziowie. Ci nie mieli wątpliwości, kto był lepszy. Punktowali jednomyślnie na korzyść Polaka: 97:93, 96:94, 96:94. Tym samym Adamek mógł cieszyć się ze swojego kolejnego zwycięstwa w karierze.

Najnowsze