Gwiazdor UFC wspomina walkę na KSW i chwali Karola Bedorfa!

2014-06-09 14:17

Alexander Gustafsson (27 l., 16-2) to numer dwa światowych rankingów wagi półciężkiej i prawdopodobnie najlepszy zawodnik MMA w Europie. „Super Express” spotkał się z nim w Berlinie podczas gali UFC Fight Night. Szwedzki zawodnik opowiedział nam o rywalizacji z Jonesem Jonesem (27 l., 20-1), przyszłości sportów walki i wizycie w Polsce.

Super Express: - Twoja pierwsza walka z Jonem Jonesem została uznana najlepszą potyczką 2013 roku.
Alexander Gustafsson:
- Uważam, że ją wygrałem. Moim zdaniem byłem lepszy w trzech z pięciu rund, ale jest, jak jest. Swego czasu dużo o tym myślałem, ale postanowiłem, że z tym skończę. Muszę trenować i skupiać się na przyszłości.

Czeka Cię rewanż z Jonesem. Miał się odbyć w Szwecji, ale rywal długo się opierał i ustalono, że walka dojdzie do skutku 27 września w Kanadzie na gali UFC 178.
- Jestem dla niego złym wyborem i on o tym wie. Przyjazd do Szwecji byłby dla niego kłopotliwy, dlatego zrobimy to na neutralnym terenie. Rewanż w Szwecji byłby spełnieniem marzeń, ale wiemy już, że nic z tego. Ja podpisałem kontrakt, czekam na Jonesa.

Zobacz też: Gala UFC. Piotr Hallmann udusił rywala! [WIDEO]

Co zrobisz inaczej w rewanżu, żeby wygrać?
- Będę trenował jeszcze bardziej wytrwale. Zmuszam swe ciało do pokonywania kolejnych barier, a nie ma żadnych limitów. Wierzę w siebie, mój team i nasz program.

UFC szybko wyrasta na lidera w świecie sportów walki, jednak gwiazdy boksu zarabiają znacznie więcej od najlepszych zawodników MMA. Dlaczego tak się dzieje?
- Boks istnieje dłużej, MMA dopiero raczkuje. Pieniądze i sława same przyjdą. Kocham ten sport i nie zamierzam narzekać. Mam tylko nadzieję, że będę aktywnym zawodnikiem wystarczająco długo, by kiedyś dobrze na tym zarobić.

EA Sports wydaje nową grę sygnowaną marką UFC. Znajdziesz się na okładce pudełka, co sądzisz o tej produkcji?
- Gra jest bardzo realistyczna, oddaje ruchy wszystkich zawodników. Nie jestem wielkim fanem gier, rzadko się tak bawię, ale w tę zagram na pewno.

Zobacz też: Wielki hit potwierdzony. Jones będzie walczył z Gustafssonem na UFC 178 [WIDEO]

W 2008 roku pokonałeś na KSW Krzysztofa Kułaka.
- Pamiętam, to była dobra walka. Spędziłem w Polsce tylko jeden dzień, ale dobrze to wspominam. KSW wykonuje świetną pracę, ma wspaniałych zawodników i znakomitą publiczność. Rozwijają się.

W Twojej sali treningowej odwiedził Cię niedawno mistrz KSW wagi ciężkiej Karol Bedorf. Co o nim sądzisz?
- Karol to świetny gość, znam go dobrze. Trenowaliśmy razem, jest dobrym zawodnikiem i dużo potrafi. To znakomity sparingpartner i bardzo pomocny kolega.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze