"Super Express": - Czy polska husaria może namieszać w lidze WSB?
Izu Ugonoh: - Szczerze? Jesteśmy najsłabszą ekipą w naszej grupie. Każdy mecz będzie ogromnym wyzwaniem. Same walki będą niejako dodatkiem, najważniejsza jest ciężka praca.
- W WSB najcięższa kategoria to 85 kg i wyżej. Nie boisz się, że twoi rywale mogą ważyć nawet po 110 kg i będziesz miał sporo problemów, żeby nie dać się znokautować (Izu waży 96 kg - przyp. red.)?
- Nie trzeba ważyć 100 kg, żeby dysponować potężnym ciosem. Dużo pracuję nad obroną. Do tego dochodzi mój naturalny luz, dlatego wierzę, że będę unikał tych uderzeń.
- Jesteś najbardziej znanym bokserem w Hussars Poland. Czy odnajdziesz się w roli lidera tej grupy?
- Nie odczuwam żadnej presji. Chcę osiągnąć jak najlepszy wynik sportowy i to jest mój cel. Zawsze wymagam od siebie jak najwięcej i nie inaczej będzie tym razem.