Jackiewicz: Jadę i napier...!

2009-12-14 9:09

Sensacja na ringu w Johannesburgu. Mistrz świata federacji IBF w wadze półśredniej Isaac Hlatshwayo (32 l.) został znokautowany już w 3. rundzie przez Słoweńca Jana Zavecka (33 l.). Ze zwycięzcą zmierzy się teraz Rafał Jackiewicz (32 l.).

Polak dwa tygodnie temu w niesamowitym stylu wygrał walkę eliminacyjną z Delvinem Rodriguezem. Teraz czeka go rewanż z Zaveckem, którego już pokonał 2:1 w listopadzie ubiegłego roku w katowickim Spodku w pojedynku o mistrzostwo Europy.

- Teraz zmierzymy się o mistrzostwo świata, więc moje zwycięstwo będzie jeszcze bardziej przekonujące - zapowiada polski "Wojownik" przed walką, do której dojdzie prawdopodobnie w lutym w Słowenii. - Wiem, jak się boksuje na wyjeździe. Ładną i wyrównaną walkę na pewno przegram u sędziów punktowych, więc muszę wygrać zdecydowanie. Jadę i napier...! Jestem na 100 procent pewny, że wygram, jestem gotowy fizycznie, psychicznie, mentalnie...

Jan Zaveck to pierwszy Słoweniec, który zdobył bokserskie mistrzostwo świata. W tym małym kraju (zaledwie 2 mln mieszkańców), który niedawno sensacyjnie pokonał Rosję i awansował do mistrzostw świata w piłce nożnej, trwa wielkie sportowe święto. - Niech się cieszą do lutego. Wtedy Zaveck będzie pierwszym w historii swojego kraju... byłym mistrzem świata - grozi Rafał Jackiewicz.

Najnowsze