Joanna Jędrzejczyk szczerej rozmowy przed galą UFC 205 udzieliła SkySports. Opowiedziała w niej między innymi o swoich planach na przyszłość oraz drodze, jaką przeszła przez swoją karierę. 29-latka urodzona w Olsztynie nie uważa, żeby była największą gwiazdą gali w Madison Square Garden. - Kibice przyjdą dla Conora McGregora, a nie dal mnie. To szalone, co niektórzy o mnie myślą. Widzą mnie jako mistrzynię i uważają, że śpię na pieniądzach. Oczywiście, zarabiam więcej niż kiedyś, ale nikt nie widział jak walczyłam o życie, o sukces. Przez dziesięć lat sama w siebie inwestowałam i teraz okazuje się, że ciężka praca popłaca - podkreśliła Jędrzejczyk.
Mistrzyni najlepszej federacji mieszanych sztuk walki w kategorii słomkowej ujawniła także swoje cele. Przede wszystkim chce odejść z MMA jako niepokonana. - Będę robić wszystko co potrafię, żeby obronić tytuł w każdym starciu. Moim celem i marzeniem jest pozostanie niezwyciężoną i muszę być skupiona na kolejnej walce. Chciałabym zakończyć karierę jako czempionka. Wiem, że to trudne, ale ja to zrobię - zdradziła pewna siebie Joanna.