O walce Mariusza Pudzianowksiego z Karolem Bedorfem mówiło się już od jakiegoś czasu. Do momentu, w którym ten drugi był mistrzem KSW, takie starcie było mało realne. Na przestrzeni ostatnich miesięcy sytuacja odwróciła się o sto osiemdziesiąt stopni. "Pudzian" jest na fali wznoszącej, a były właściciel pasa mistrzowskiego wraca do klatki po długiej przerwie.
Spowodowana była ona kontuzją. Bedorfa mieliśmy zobaczyć podczas gali KSW 39 Colosseum, ale uraz to uniemożliwił. - Na pewno kontuzje nie są łatwym czasem dla sportowca, jednak przerwa podziałała na mnie mobilizująco. Teraz mam jeszcze większy "głód walki" i nie mogę się doczekać aż wejdę do klatki KSW - powiedział w wywiadzie dla Polsatu Sport Bedorf.
Wiele wskazuje na to, że zobaczymy go już podczas gali KSW 42 w Łodzi, która odbędzie się w marcu. Wszystko może zmienić akceptacja wyzwania Mariusza Pudzianowskiego. Były strongman na łamach "Super Expressu" powiedział wprost, że chce takiej walki. - Karol, najwyższa pora żeby nasze drogi wreszcie się skrzyżowały! - mówił "Pudzian".
Jeśli Bedorf przystanie na taką walkę, możliwe że zostanie wykreślony z karty walk KSW 42, a do pojedynku z Pudzianowskim dojdzie już w czerwcu. - Walka z Mariuszem byłaby czysto sportowym spektaklem, pokazującym, w którym miejscu jest teraz "Pudzian". Na pewno warto byłoby coś takiego obejrzeć - przekonywał Karol Bedorf.
Zobacz również: Mariusz Pudzianowski WYZYWA Karola Bedorfa do walki: To drzewo już urosło! [WIDEO]