Artur Szpilka i Siergiej Radczenko zmierzyli się 7 marca w Łomży. Ukrainiec zaprezentował się zdecydowanie lepiej od Polaka, którego posłał dwa razy na deski, dlatego werdykt był tym bardziej zaskakujący. Sędziowie przyznali zwycięstwo "Szpili".
Artur Szpilka wozi się autem za 250 tysięcy złotych [ZDJĘCIA]
Polak chciałby pokazać w ringu, że jest po prostu lepszy, dlatego postawił sobie za cel stoczenie rewanżowej walki z Radczenką. Najpierw musi jednak dojść do pełni sił po operacji barku, którą przeszedł w kwietniu. "Czekam, tylko się wyleczę i walczymy. Myślę, że około listopada" - napisał na Twitterze, wskazując możliwy termin.
Mateusz Masternak pewnie pokonał Siergieja Radczenkę!
Sam Radczenko czeka na konkrety. - Każdy, kto widział walkę, wie, kto był lepszy i kto powinien wygrać. Ja chcę rewanżu, Szpilka też i mam nadzieję, że dojdzie do niego. Żadnej propozycji jeszcze nie dostałem, ale wiem, że Artur jest po operacji i pewnie jak już wróci do treningów, to pojawią się konkrety - powiedział Radczenko w rozmowie z TVP Sport.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj