- Właśnie zdałem sobie sprawę, że to dla mnie już 20. walka o mistrzostwo świata. Ale cały czas przed pojedynkiem jestem podenerwowany - nie kryje młodszy z ukraińskich czempionów, który w walce z Francuzem wystąpi w czerwonych spodenkach. - Ten kolor nazywa się Rosyjska czerwień i wygląda naprawdę agresywnie. Ja też będę agresywny, bo chcę zaliczyć kolejny nokaut - podkreśla Kliczko.
- Właśnie zdałem sobie sprawę, że to dla mnie już 20. walka o mistrzostwo świata. Ale cały czas przed pojedynkiem jestem podenerwowany - nie kryje młodszy z ukraińskich czempionów, który w walce z Francuzem wystąpi w czerwonych spodenkach. - Ten kolor nazywa się Rosyjska czerwień i wygląda naprawdę agresywnie. Ja też będę agresywny, bo chcę zaliczyć kolejny nokaut - podkreśla Kliczko.