Wbrew pozorom nie była to dla Kliczki tak łatwa walka, jak wskazuje wynik. Już w pierwszej rundzie Pulew mocno go trafił, ale po chwili Władimir odpowiedział lewym sierpowym i rywal był liczony. Wstał tylko po to, by po chwili leżeć drugi raz. Doszedł do siebie w drugiej odsłonie, kiedy sam postraszył mistrza, ten jednak nie upadł na deski.
W trzeciej rundzie Kliczko trafił swoją firmową kombinacją lewy-prawy prosty i Pulew znów był zamroczony. Władimir ponowił atak i znów lewym sierpem rzucił przeciwnika na matę. Tym razem Bułgar od razu był gotowy do dalszej walki i w czwartej odsłonie poczynał sobie naprawdę dzielnie.
Władimir Kliczko - Kubrat Pulew. Kliczko niszczy, ciężki nokaut! [FOTO]
Również piąte starcie nie zapowiadało bliskiego końca. "Kobra" ukąsiła dwoma celnymi ciosami, ale rozjuszony "Doktor Stalowy Młot" huknął lewym sierpem, który zakończył widowisko. Przyjrzyjmy się jeszcze statystykom ciosów.
Wszystkie ciosy (trafione/wyprowadzone):
Kliczko - 38/89 (43% skuteczności)
Pulew - 25/110 (23%)
Lewe proste:
Kliczko - 21/53 (40%)
Pulew - 10/64 (14%)
Ciosy mocne:
Kliczko - 17/36 (47%)
Pulew - 15/46 (33%)
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail