To była szybka walka. Krzysztof Głowacki przed pojedynkiem zapowiadał, że najgorsze już za nim. Nie tłumaczył się, nie szukał usprawiedliwień. Chciał znów wrócić do czołówki wagi junior ciężkiej, wrócić na ścieżkę prowadzącą do walki o mistrzostwo świata. Santander Silgado miał być idealnym rywalem. Doświadczony, piekielnie silny, obdarzony potężnym ciosem. Na przetarcie, przypomnienie się kibicom, nabranie pewności siebie - wręcz idealny.
Polak wyszedł do ringu skupiony. Miał plan. Jak powiedział po walce, "chciał urwać łeb przeciwnikowi". Już w pierwszych sekundach Silgado wylądował na linach. Polak bombardował. Mocne sierpowe i kombinacje prawych prostych. Silgado nie umiał znaleźć odpowiedzi na agresywnie walczącego Głowackiego. Polak nie wchodził w dłuższe wymiany, bazował przede wszystkim na mocnych lewych sierpowych.
Po dwóch minutach plan wypalił. Silgado miał problem z wysoką gardą "Główki". Nie umiał znaleźć sposobu na szybkie kontry polskiego pięściarza. Wchodził w półdystans i tracił kontrolę nad przeciwnikiem. Gdy wreszcie Głowacki trafił, Kolumbijczykowi odłączyło prąd. - Cała ręka poszła, na skroń, dostał w błędnik, stracił równowagę - stwierdził Polak już po pojedynku. Sędzia nawet nie liczył. Silgado wyglądał, jakby zderzył się z ciężarówką.
Już przed walką było jasne, że ewentualny triumf otworzy Głowackiemu wiele drzwi. Możliwości. Pięściarz nie chciał jednak rozmawiać o nich przed pojedynkiem. Skupił się tylko na treningach. Promotor Polaka, Andrzej Wasilewski, zapowiedział jednak, że w najbliższych dniach usłyszymy o naprawdę dużym pojedynku byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej.
Nie możemy się doczekać.
Zobaczcie, jak Głowacki wyłączył prą Silgado.
Liverpool - Atletico
Another European night at Anfield awaits... ?? pic.twitter.com/X9eojbosEC
— Liverpool FC (@LFC) March 11, 2020
Liverpool znów zaczął atakować i teraz przyniosło to rezultat. Świetnie dośrodkował Oxlade-Chamberlain z prawej strony pola karnego, a Wijnaldum został całkowicie sam na jedenastym metrze. Holender wykorzystał to znakomicie i strzałem głową skierował piłkę do siatki!
Atletico z rzadka opuszcza własną połowę boiska. Liverpool zyskuje kolejne procenty w statystyce posiadania piłki. Wynik spotkania nadal jednak bez zmian, ale to gospodarze są zdecydowanie bliżej jego zmiany.
GOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Marcos Llorente!
Świetna indywidualna akcja Slaha, który zbiegł z prawej strony do środka mijając przy tym trzech rywali i uderzył po długim rogu. Niestety dla Liverpoolu, niecelnie.
Zmiana w zespole Atletico. Costa został zmieniony przez Llorente.
Świetnie broni Oblak! Bardzo dobre dośrodkowanie z rzutu wolnego, przy piłce pierwszy był Firmino i oddał strzał, ale słoweński golkiper zdołał wyciągnąć rękę.
Pierwszy strzał Liverpoolu. Dobre dośrodkowanie Alexandra-Arnolda i w polu karnym do piłki wyskoczył Wijnaldum. Holender uderzył jednak zbyt lekko, aby zaskoczyć Oblaka, który pewnie chwycił futbolówkę.
Zaczynamy!
Szybka odpowiedź The Reds! Duży błąd popełnił Lodi, który stracił piłkę nieopodal pola karnego. Przejął ją Salah, zagrał do Mane, a ten huknął z siedemnastu metrów. Jednak wprost w Oblaka, który bronił na raty.
1'
Zaczynamy drugą połowę spotkania!
5'
Małe kontrowersje na Anfield. Piłkarze Liverpoolu protestowali, żę Felipe odbił piłkę ręką we własnym polu karnym. Arbiter spotkania nie zdecydował się jednak na podyktowanie rzutu karnego, co zapewne było spowodowane podpowiedzią od sędziów VAR.
7'
Oxlade-Chamberlain zdecydował się na płaskie, techniczne uderzenie z około 23 metrów. Anglikowi zabrakło precyzji, bo futbolówka przeleciała obok słupka bramki Atletico.
9'
Georginio Wijnaldum at Anfield in the Champions League in a must-win knockout game. Again. pic.twitter.com/RkYLJEXT6R
— Squawka News (@SquawkaNews) March 11, 2020
Teraz to Liverpool ma problem z wyjściem spod własnego pola karnego. Atletico atakuje zaciekle. Adrian na razie bezrobotny.
11'
Atletico już nawet nie udaje, że będzie starało się atakować. na połowie Liverpoolu jest tylko Morata.
14'
Mane przewrotką z dziewiątego metra! Senegalczyk pokusił się o ekwilibrystyczny sposób oddania strzału, ale gdyby piłka wylądowała w siatce, byłby to gol tego roku w Lidze Mistrzów. Tak jednak nie było i futbolówka przeleciała nad poprzeczka.
18'
Co za błąd Oblaka. O mało co nie wrzucił sobie piłki do bramki. Słoweniec próbował wypiąstkować piłkę po rzucie rożnym ale zrobił to bardzo niefortunnie. Futbolówka nie zmierzała jednak w światło bramki.
Podopieczni Juergena Kloppa na Wanda Metropolitano dali się zaskoczyć i to dość szybko. Już w czwartej minucie rywalizacji na listę strzelców wpisał się Saul i okazało się, że było to jedyna bramka w całym spotkaniu. The Reds co prawda mieli swoje sytuacje, ale nie potrafili ich wykorzystać. W dodatku Atletico przypomniało kibicom, że potrafi się świetnie bronić.
22'
?⚪️ Will Jan Oblak keep out Liverpool in this half?#UCL pic.twitter.com/S3LU7BQjr1
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) March 11, 2020
26'
— Out Of Context Football (@NoFootyContext) March 11, 2020
30'
Zagotowało się pod bramką Atletico! Alexander-Arnold huknął z ostrego kąta i Oblak "wypluł" piłkę przed siebie. Żaden z piłkarzy Liverpoolu nie zdołał dobić strzału do niemal pustej bramki!
33'
Liverpool znów naciska, znów atakuje. Teraz jednak znacznie więcej nerwowości w poczynaniach gospodarzy. Mieli mecz pod kontrolą, a jeden błąd spowodował, że są poza Ligą Mistrzów na ten moment.
34'
Nie oszukujmy się - jeśli ktoś ma skruszyć ten słoweński mur, to jest to człowiek od zadań specjalnych. Milnerem ich!
— Kamil Gapiński (@KamilGapiski) March 11, 2020
Dobry wieczór! Zapraszamy na relację z meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Liverpool na Anfield Road zmierzy się z Atletico Madryt!
Firmino schowany do kieszeni. Mane wyblokowany. Salah ciągnie atak. Będzie Thriller.#LIVATM
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) March 11, 2020
38'
Zaczynamy dogrywkę!
42'
I to właśnie umiejętność gry w defensywie Los Colchoneros może być dla Liverpoolu największym zmartwieniem. Gospodarze dzisiejszego spotkania potrzebują dwóch bramek, aby awansować do ćwierćfinału bez konieczności rozgrywania dogrywki. Czy trio Firmino, Salah, Mane sforsuje obronę Atletico?
43'
Wijnaldum raz jeszcze bliski zdobycia drugiej bramki. Holender bardzo mocno uderzył z dość ostrego kąta. Oblak spisuje się dziś wyśmienicie i ponownie sparował piłkę do boku.
Koniec pierwszej połowy!
A takie sceny miały miejsce przed meczem. Klopp nie ukrywał wściekłości. O co chodzi? Sprawdzicie w TYM MIEJSCU!
Koniec pierwszej połowy!
Tak jak można było się spodziewać The Reds dominują w tym spotkaniu. Gospodarze mieli tylko parę słabszych minut, gdzie nacisnęło Atletico, ale to Liverpool pod koniec pierwszej połowy mógł cieszyć się z gola. Na razie zespół z Anglii odrobił starty, ale na pewno na tym nie poprzestaną.
? TEAM NEWS ?
— Liverpool FC (@LFC) March 11, 2020
Our side to face @atleti ?
48'
Liverpool krok od ćwierćfinału! Po dośrodkowaniu z prawej strony Firmino oddał strzał głową, ale piłka odbiła się od słupka. Odbiła się tak szczęśliwa, że trafiła pod nogi Brazylijczyka, który dobił swój strzał do pustej bramki.
Coś niesamowitego! Co za odpowiedź Atletico! Kilkadziesiąt sekund po golu Firmino Llorente przywraca nadzieje Atletico. Ale fatalny błąd popełnił Adrian, który za krótko wybił piłkę. Ta trafiła pod nogi Felixa, który zagrał do Llorente, a ten strzałem z dystansu pokonał Adriana.
52'
Atletico było o krok od pożegnania się z Champions League, a teraz jest już jedną nogą w ćwierćfinale, a drugą dokłada. A robi to konkretnie Llorente, który stanie się bohaterem Atletico. Hiszpan po indywidualnej akcji i strzale w ten sam róg co przed chwilą daje wyrównanie Atletico!
54'
Raz jeszcze Oxlade-Chamberlain! Anglik uderzył po ziemi z ponad dwudziestu metrów i tym razem Oblak był zmuszony do interwencji, która była skuteczna.
56'
POPRZECZKA ratuje Atletico! Salah oszukał obrońcę, uderzył prawą nogę, ale strzał został zablokowany. Piłka spadała jednak na trzeci metr, gdzie głową uderzał Henderson. Trafił jedynie w poprzeczkę.
60'
Co za akcja Wijnalduma. Może oni w tym mini kryzysie to kumulowali siły na ten rewanż, bo jest dogrywka, a oni biegają jakby był początek meczu.
— Michał Zachodny (@mzachodny) March 11, 2020
Uderzył Wijnaldum z bardzo ostrego kąta i piłka zmierzała do bramki. Na jej drodze ponownie stanął Oblak.
65'
Klopp motywuje swoich piłkarzy do jeszcze większego zaangażowanie. Napór Liverpoolu jakby w ostatnich minutach nieco zelżał i przy piłce są goście.
67'
GOL! Nie, nie ma! Felipe po strzale głową umieścił piłkę w siatce, ale był na spalonym! Sędzia zakończył drugą część spotkania i będziemy mieli dogrywkę!
68'
Atletico broni się jak wściekła szarańcza. Jak Liverpool już się przebija to musi z taką siłą, ze kości trzeszczą. #LIVATM
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) March 11, 2020
Liverpool krótko rozegrał rzut rożny. Alexander-Arnold następnie wycofał piłkę na siedemnasty metr, gdzie znalazł się Robertson i huknął potężnie na bramkę. Piłka przeleciała nad poprzeczką.
73'
GOOOOOOOOOOOOOOL! Marcos Llorente!
77'
Ostre dośrodkowanie Mane na piąty metr i Oblak nieco niepewnie wybił piłkę przed siebie. W pobliżu nie było jednak żadnego zawodnika w czerwonym trykocie.
81'
Świetne podanie na wolne pole do Salaha. Egipcjanin wykorzystał swoją prędkość, wyprzedził rywali, wpadł w pole karne i oddał strzał. Piłka zmierzała jednak wprost w Oblaka, który złapał futbolówkę. Z tej akcji można było wyciągnąć więcej.
84'
Cały świat żyje wydarzeniami związanymi z epidemią koronawirusa, która ma również ogromny wpływ na świat sportu. Dziś skupimy się jednak tylko i wyłącznie na emocjach czysto sportowych. A tych powinno być co nie miara. Liverpool ma przed sobą bardzo trudne zadanie w postaci odrobienia strat z pierwszego meczu w Madrycie.
85'
Liverpool w zasadzie nie opuszcza okolic pola karnego Atletico. Goście bronią się całą drużyną, przez co rywalom jest niesamowicie trudno wypracować sobie jakąkolwiek sytuację.
Przewaga gospodarzy na razie nie ulega żadnym wątpliwościom. Liverpool w zasadzie nie opuszcza połowy Atletico.
87'
No to mamy narodziny gwiazdy na Anfield. Najniespodziewańsze
— Leszek Orłowski (@Leszek_Orlowski) March 11, 2020
90'
GOOOOOOOOOOOOOOL! Roberto Firmino!
Witamy w relacji na żywo z meczu Liverpool - Atletico Madryt. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 21:00. Bądźcie z nami!
93'
Za nami już hymn Ligi Mistrzów i przywitanie obu drużyn. Za chwilę początek spotkania!
94'
Liverpool jest najpiękniejszy gdy goni (zobaczymy jak się zestarzeje ten tweet)
— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) March 11, 2020
Bardzo dobre wyjście Oblaka. Firmino wrzucił piłkę w pole karne niemal z połowy boiska. Wyskoczył do niej Mane, który został uprzedzony przez Słoweńca.
Ani na moment nie zatrzymuje się Liverpool. Oxlade-Chamberlain dostał bardzo dobre podanie od Salaha. Znalazł się dwanaście metrów od bramki, po prawej stronie pola karnego i zdecydował się na uderzenie. To mu zupełnie nie wyszło i piłka powędrowała parę metrów nad bramką Oblaka.
97'
Znów groźnie pod bramką Atletico. Oxlade-Chamberlain dośrodkował na dalszy słupek, gdzie najszybciej znalazł się Van Dijk, Obrońca zgrał piłkę do środka, ale z tym zagraniem poradzili sobie obrońcy gości.
Diego Costa™ pic.twitter.com/dT1jXjqB4t
— B/R Football (@brfootball) March 11, 2020
102'
To mógł być fantastyczny początek Atletico! Do Costy świetnie zagrał Felix i Hiszpan miał mnóstwo czasu na oddanie strzału. Nie do końca czysto trafił jednak w piłkę i ta przeleciała obok słupka.
105'
Koniec pierwszej połowy dogrywki, zmiana stron i od razu gramy!
Salah zdecydował się na uderzenie zza linii pola karnego. Piłka przeleciała jednak nad poprzeczką bramki Atletico.
Ale i Atletico potrafi się odgryźć. Thomas prawie idealnie wrzucił piłkę do wbiegającego w pole karne Trippiera. Anglikowi zabrakło jednego kroku, aby dokładnie wstrzelić futbolówkę na piąty metr, gdzie było już dwóch jego kolegów.
107'
GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Georginio Wijnaldum!
I znów napór Liverpoolu rośnie. Salah wpadł w pole karne rywali, został jednak dobrze wyblokowany przez Lodiego.
111'
Ależ było blisko! Po rzucie rożnym dla Atletico najszybciej przy piłce pojawił się Felipe. Brazylijczyk strzelał jednak z bardzo ostrego kąta i futbolówka odbiła się od bocznej siatki.
115'
Tempo spotkania nadal jest wysokie, jak na Ligę Mistrzów przystało, ale Liverpool nie dominuje już tak bardzo, jak w pierwszym kwadransie. Zespołowi Simeone udało się oddalić grę od własnego pola karnego.
[??] ALINEACIÓN
— Atlético de Madrid (@Atleti) March 11, 2020
1⃣1⃣ ¡Estos son los elegidos por @Simeone para arrancar el partidazo de hoy! ?
⭐ #UCL
⚽ #LFCAtleti
?⚪ #AúpaAtleti pic.twitter.com/f9aPHgvWxv
120'
GOOOOOOOOOOOOOL! Alvaro Morata!
Dwójkowa akcja Koke z Moratą, który przez wiele metrów pędził sam na bramkę Liverpoolu i pokonał Adriana. To koniec marzeń Liverpoolu!
Koniec meczu!
Na początku dogrywki wydawało się, że Liverpool jest już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Piłka nożna ponownie nauczyła nas cierpliwości i tego, że nie można ferować wyroków przed końcem spotkania. Dwa gole Llorente, gol Moraty i The Reds nie ma już w Champions League. To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.