Kiedy zorientowałeś się, że to COVID-19?
W sobotę, gdy straciłem węch i smak. W piątek byłem jakiś osłabiony, ciągle chciało mi się spać, ale myślałem że to grypa. Teraz wiem, że to ten wirus.
Bierzesz jakieś lekarstwa?
Nie, na to chyba nie ma na razie lekarstwa. Trzeba swoje odcierpieć. Na razie czuję się kiepsko. Nie zdycham, ale poprawy nie ma.
Narzeczona i córeczka Marysia też złapały wirusa?
Nie, są zdrowe. Ale wyprowadziły się, żeby nie ryzykować.
To kto ci pomaga, robi jakieś zakupy?
Przyjaciele i rodzice. Zresztą w lodówce zawsze coś miałem.
Twój promotor Andrzej Wasilewski wspominał, że masz walczyć o mistrzostwo Europy z Anglikiem Tommym McCarthym (17-2, 8 KO). Nieaktualne?
Aktualne, jest taki plan. Ale na luty-marzec. Jestem za.
Ale z którym trenerem w narożniku, bo rozstaliście się z Fiodorem Łapinem…
Jeszcze nie wiem z kim. Jest dwóch, trzech kandydatów, będziemy się zastanawiać z Andrzejem Wasilewskim.
Dlaczego rozstaliście się z Fiodorem Łapinem?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, musiałbym zrobić bardzo długi wywód. Nie było sensu trenować kiedy... Nie chcę więcej teraz mówić.