Wygrana zajęła "Pudzianowi" niecałe 4 minuty. Po krótkiej wymianie ciosów w stójce, Polak powalił Piliafasa i zasypał gradem ciosów. Amerykanin wyszedł jednak z opresji. Gdy Pudzianowski powalił go powtórnie, Piliafas już tylko zasłaniał głowę, czekając na wyrok. Sędzia przerwał nierówny pojedynek. - Nie ryzykowałem walki w stójce, bo wiedziałem, że Piliafas jest groźny. Byłem czujny, bo nie chciałem dostać w głowę - podsumował Pudzianowski, który w MMA ma na koncie 5 zwycięstw i 2 porażki.
Zwycięstwo zaliczył też Jan Błachowicz (29 l.), który w starciu z Houstonem Alexanderem (40 l.) obronił pas mistrza KSW wagi półciężkiej.