Mamed Khalidov

i

Autor: Eastnews Mamed Khalidov

KSW 23. Khalidov: Jestem dziś gotowy na bijatykę

2013-06-08 19:41

Co się odwlecze, to nie uciecze. Mamed Khalidov (33 l.) miał zmierzyć się z Melvinem Manhoefem (37 l.) na grudniowej gali KSW, ale Holender doznał kontuzji stopy. Minęło pół roku i wojownicy wyjdą do ringu podczas sobotniego KSW 23 w Ergo Arenie. Dla czeczeńskiego zawodnika z polskim paszportem może to być jeden z trudniejszych sprawdzianów w karierze.

Tuż po wylądowaniu w Warszawie Manhoef zapewniał "Super Express", że tym razem jest zdrowy i gotowy w stu procentach. - Ja z kolei jestem gotowy w dwustu - uśmiecha się Mamed. - Teraz miałem więcej czasu, jestem bardziej zadowolony z treningów i lepiej przygotowany, niż byłbym w grudniu. Więcej pracowałem nad stójką, bo to bardzo mocna strona Manhoefa. Były też zapasy, które trenowałem z moim przyjacielem Rosjaninem Dmitrijem Smolakowem, więc pewniej czuję się również w parterze - opowiada Khalidov.

Mamed przeanalizował walki rywala, choć akurat w tym przypadku sprawę miał nieco ułatwioną. Manhoef znany jest z agresywnego stylu walki i dewastujących uderzeń pięściami. Aż 93 procent jego wygranych to nokauty. Holender zapowiadał, że w sobotę też będzie dążył do zwycięstwa przed czasem, a jeśli Khalidov nie przyjmie z nim wymiany pięściarskich ciosów, to jest tchórzem. - Nie będę unikał żadnej płaszczyzny walki, a więc i stójki. Jeśli on chce się bić, to będę się z nim bił. Nie ma mowy o tchórzostwie czy strachu, bo gdyby ktoś nie chciał się bić, toby nie wychodził do ringu - odpowiada na zaczepki Khalidow. Gwiazdor federacji KSW nie ukrywa jednocześnie, że walkę może skończyć w parterze. - Wiem, że Manhoef to świetny kick boxer, ale to jest MMA. Przypadkiem spadniemy na ring i co wtedy zrobi? - uśmiecha się Czeczen. - Walczyłem już z topowymi zawodnikami. On też jest topowy, ale jego zapasy w porównaniu z boksem są słabe. Inni byli mocni i w tym, i w tym - dodaje.

Nie przegap!

Sobotnia gala KSW 23 dostępna w systemie pay-per-view (płać za oglądanie). Zamówić ją mogą abonenci Cyfrowego Polsatu. Transmisja dostępna też w internetowej telewizji iplatv (www.ipla.tv). Koszt 40 złotych. Początek o godz. 20.00

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze