KSW 39: Mariusz Pudzianowski nie dał szans "Tyberianowi" [SKRÓT WALKI]

Wszyscy ci, którzy spodziewali się szarży Pudzianowskiego i szybkiego rozstrzygnięcia walki przecierali oczy ze zdumienia, kiedy zakończyła się pierwsza runda. W niej twardy opór stawiał Tyberiusz Kowalczyk, choć zaczęła się powoli zarysowywać przewaga "Pudziana". "Dominator" znalazł sposób na swojego rywala. Kopał go mocno prawa nogą i ten wyraźnie odczuwał mocne kopniaki, bo na jego twarzy pojawiał się za każdym razem grymas bólu.

Pudzianowski dopadł "Tyberiana" w drugiej rundzie. Zasypał go licznymi ciosami, sprowadził do parteru, a w nim był o wiele silniejszych i mocniejszy. W 3. minucie zadał kończące ciosy łokciem, które były dla Kowalczyka nie do wytrzymania. Niepokonany do tej pory w MMA zawodnik musiał odklepać, a "Pudzian" mógł celebrować zwycięstwo.