Łukasz "GOAT" Parobiec jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych zawodników GROMDY. Dla federacji słynącej z brutalnych walk na gołe pięści stoczył już 13 walk, a wiele z nich przeszło do historii ze względu na niezłomny charakter "GOATA". Weteran GROMDY otrzymał nawet szansę walki mistrzowskiej z "Don Diego", jednak musiał uznać wyższość panującego czempiona. Nie zmienia to faktu, że Parobiec cieszy się ogromnym szacunkiem kibiców, a ci chętnie oglądają jego kolejne walki. Do najbliższej jeszcze trochę czasu, jednak niespełna 44-latek znalazł chwilę, by porozmawiać z "Super Expressem". W trakcie rozmowy z Rafałem Mandesem poruszono m.in. temat głośnej porażki Marcina Najmana z Jackiem Murańskim, a "GOAT" w swoim stylu nie gryzł się w język.
- Pękł oczodół i dlatego tak go bolało, bla, bla, bla. Ja miałem oba oczodoły złamane w walkach i dopiero zorientowałem się o złamaniu dwa dni później - stwierdził Parobiec, komentując tłumaczenia Najmana o kontuzji. "El Testosteron" między innymi w pierwszej rozmowie po porażce z Murańskim z "Super Expressem" tłumaczył, że cios kończący walkę nie był mocny, ale momentalnie go skontuzjował. Nad byłym pięściarzem wisiało nawet widmo operacji, ale ostateczna decyzja wciąż nie zapadła, o czym Najman poinformował w błyskawicznej odpowiedzi na słowa "GOATA".
- Ktoś podesłał mi wypowiedź Łukasza Parobca na temat mojej walki. Łukasz twierdzi, że walczył na GROMDZIE i miał dwa oczodoły złamane, i dowiedział się o tym dopiero po walce. Łukasz, jesteś kawał zawodnika, nikt przecież nie będzie tego podważał. Nie wiem, jakie miałeś te kontuzje, że dowiedziałeś się po walce. Ja mam oczodół złamany jeden, w dwóch miejscach. Nie pęknięty, jak tam napomknąłeś, tylko złamany w dwóch miejscach. Moja kontuzja objawiła się tym, że przestałem widzieć na oko, a po chwili zacząłem widzieć wszystko podwójnie i tak właściwie widzę do teraz. Z każdym dniem jest lepiej, ale cały czas się ważą losy tego, czy będę to oko musiał mieć operowane, czy nie. Więc... ja szanuję to, że walczyłeś z takimi kontuzjami, ale u mnie nie był problem taki, że jest złamany oczodół, tylko taki że nie widzę. I to jest ta różnica - odpowiedział Najman w specjalnym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.