Różański sięgnął po pas w kwietniu 2023 roku, rozbijając już w 1. rundzie Alena Babicia. Niestety rok później sam poległ błyskawicznie, padając w premierowej odsłonie batalii z Okoliem aż trzy razy. Potem rzeszowianin przeszedł zabieg artroskopii łokcia. "Będę ciężko pracował, żeby wrócić na ring jeszcze silniejszym. Trzymajcie mnie za słowo!" - napisał po operacji w mediach społecznościowych.
Łukasz Różańśki wraca na ring: Celuję w luty lub marzec
I ten powrót wkrótce ma nastąpić. "Otrzymuję od Was mnóstwo pytań o mój powrót na ring. Mogę już zdradzić, że plany są w toku! 💪 W pierwszym kwartale roku planuję powrót – celuję w luty lub marzec. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kolejne wyzwanie czeka mnie już w czerwcu! 👊🔥 Gdy tylko będę miał konkretne daty, na pewno dam Wam znać. Tymczasem skupiam się na intensywnych treningach, żeby wrócić do formy i na zwycięską ścieżkę 👊" - zdradził na Instagramie.
Różański po raz ostatni więcej niż jedną walkę w roku kalendarzowym stoczył przed pięcioma laty. Jego grupa Knockout Promotions zaklepała wstępnie dwie daty - jedną w marcu i jedną w kwietniu. Wiele zatem wskazuje na to, że Różański wróci na ring na jednej z tych gal. W której wadze? Na pewno pierwszy z tych pojedynków będzie powrotem do wagi ciężkiej. A co wydarzy się później? Na dziś trudno przewidzieć, ale jak mówił nam wielokrotnie sam Różański, na kolejne starcie w wadze bridger skusić mogą go tylko duże pieniądze albo duża stawka...