Mameda Chalidowa widzieliśmy ostatnio na gali KSW 39, w której walczył z Borysem Mańkowskim. Pojedynek zakończył się zwycięstwem Czeczena oraz skandalem, bowiem wygrany tego starcia został wygwizdany przez publiczność na PGE Narodowym. Po całym tym zajściu spekulowało się, że będzie to ostatnia walka Chalidowa w karierze.
37-latek uciął jednak te spekulacje. Wszystko wskazuje na to, że już za kilka miesięcy wróci na ring. Kilka dni temu na swoim profilu na Facebooku opublikował film, na którym oświadczył, że wrócił do treningów i szykuje się do walki. Wtedy nie zdradzi jeszcze daty. - Wciąż chcę walczyć, ale najprawdopodobniej wrócę do klatki dopiero w maju 2018 roku. Na razie skupiam się tylko na treningach. Jeszcze nie wiem z jaką organizacją podpiszę kontrakt - powiedział Chalidow dla portalu sport.pl.
Zobacz: Mamed Chalidow odejdzie na emeryturę? Zdradził swoje plany [WIDEO]
Przeczytaj: Prawdziwy walczak wraca do KSW! Poznał swojego rywala
Sprawdź: KSW 40: Co za walka! Popek Monster kontra Tomasz Oświeciński!