Manuel Charr mieszka aktualnie w Essen. To właśnie w jednym z tamtejszych barów doszło do dramatycznych scen. Bokser wyszedł wieczorem z domu, by posilić się w jednym z pobliskich barów, którego specjalnością jest turecki kebab. Traf chciał, że trafił tam w momencie bandyckiej strzelaniny. Jedna z kul trafiła w brzuch byłego rywala Witalija Kliczki.
Manuel Charr postrzelony w Essen
O całej sytuacji poinformował "Bild". Dziennikarze poinformowali, że tuż po zdarzeniu Charr chętnie odpowiadał na pytania lekarzy i nie stracił przytomności. Stan, pochodzącego z Syrii zawodnika, zmienił się w drodze do szpitala. Gdy dojechał na miejsce karetką, okazało się, że niezbędna będzie operacja.
Zabieg przebiegł zgodnie z planem i życiu boksera nie zagraża niebezpieczeństwo.