Joe Calzaghe (36 l.) wygrał wszystkie 45 zawodowych walk. Jutro stoczy prawdopodobnie ostatni pojedynek w karierze. Jeśli chce zakończyć karierę jako niepokonany – nie mógł wybrać sobie trudniejszego rywala. W walce roku zmierzy się z Royem Jonesem Juniorem (39 l.).
Calzaghe przez 11 lat był mistrzem świata wagi super średniej (zdobył pasy wszystkich
4 ważnych federacji). Kiedy pokonał już wszystkich w swojej wadze, przeszedł do wyższej – półciężkiej. W kwietniu niejednogłośnie pokonał legendarnego Bernarda Hopkinsa. To był najtrudniejszy pojedynek w karierze Waliczyka. A teraz może być jeszcze trudniej.
W Madison Square Garden „Duma Walii” zmierzy się z Royem Jonesem Juniorem (52 zwycięstwa, 4 porażki). Amerykanin był dla wagi półciężkiej tym, kim Calzaghe dla super średniej.
– To dla mnie walka życia – mówi Walijczyk. – Po zwycięstwie nad Jonesem, będę mógł zakończyć karierę ze świadomością, że pokonałem wszystkich najlepszych.
NIE PRZEGAP
Calzaghe - Roy Jones Junior, sobota, 3:00,
Polsat Sport Extra