Grypa żołądkowa dopadła Adamka tydzień przed galą, ale promotorzy ukrywali to, bo liczyli, że Polak zdąży się wykurować. Niestety, organizm pięściarza jest odwodniony. "Góral" nie będzie ryzykować wyjścia do ringu.
Zobacz również: TOP 5 - Najlepsze KO ostatnich lat. Znani pięsciarze na deskach - WIDEO
- Dla Adamka to pojedynek o być albo nie być w czołówce wagi ciężkiej. Musi być przygotowany na 100 procent, bo jeśli przegra, to straci szansę na walkę o mistrzostwo świata. Dlatego nie powinien się pchać do ringu na siłę - uważa były trener "Górala" Andrzej Gmitruk (62 l.).
- W 2007 roku w walce z Chadem Dawsonem Tomek też był chory i przegrał, więc nie ma najmniejszego sensu ryzykować - tłumaczy Gmitruk.
- Gala i tak się odbędzie, a Adamka być może zastąpi inny bokser - powiedziała z kolei Kathy Duva, szefowa Main Events, czyli grupy, w której boksuje Adamek.