Choć Mateusz Don Diego Kubiszyn wygląda niepozornie na tle często potężnie zbudowanych i ogromnych rywali w Gromda, to jego niebanalna technika i wyszkolenie, jakie zdobył przez lata, pozwala mu na posyłanie kolejnych przeciwników na deski. Zadanie to jest tym trudniejsze, że na galach bywa bardzo brutalnie. Walka bez rękawic to często argument przede wszystkim siły, więc Kubiszyn musi lawirować, by unikać potężnych bomb od gigantycznych przeciwników. Idzie mu bardzo dobrze i dzięki temu zdobył już całą rzeszę fanów w Polsce. Teraz kibicom pokazał, jak pracuje na chleb i zyskał jeszcze więcej szacunku.
Przerażające wyznanie Popka o wódce. Aż strach do czego doprowadził go alkohol
Oto prawdziwa praca Don Diego
W niedzielę Don Diego pokazał fotkę na Facebooku, która wywołała spore poruszenie wśród fanów sportów walki. Dzięki obrazkowi i opisowi dowiedzieliśmy się więcej o prawdziwej pracy Kubiszyna. Wygląda na to, że udział w brutalnych walkach jest tylko dodatkową pasją wojownika, ponieważ prywatnie pracuje z istnego powołania. Mateusz Don Diego Kubiszyn jest strażakiem. Od jego działań i jego kolegów często zależy ludzkie życie i z pewnością nie jest to praca dla każdego.
Odważny Kubiszyn pokazuje swoje najlepsze cechy nie tylko w ringu. "Świątki, piątki i niedziele… czuwa Don Diego i przyjaciele! Tyle powrotów co wyjazdów STRAŻACY!" - napisał na portalu społecznościowym sportowiec.
Podczas transmisji na żywo Artur Szpilka mówił o seksie. Taka jest prawda o życiu łóżkowym
Kibice pod wrażeniem pracy Kubiszyna
Nie trzeba było długo czekać na odzew ze strony fanów. Kibice ochoczo przystąpili do komentowania zdjęcia Don Diego, przekazując, że bardzo szanują jego drogę życiową. "Mistrz a i umie się zachować! Kozak!" - napisał jeden z nich. "Spokojnej służby" - życzył kolejny. "Prawdziwy człowiek, szacuneczek i pozdrowionka" - przekazał inny z internautów. "W ogóle niedoceniany zawód. Udanej służby" - zauważył fan.