Daniel Straszewski przed laty był jednym z czołowych polskich pięściarzy młodego pokolenia. W 1994 roku został mistrzem Polski juniorów, a także wziął udział w mistrzostwach świata. Jego karierę przerwała jednak kontuzja, wobec czego skupił się na kulturystyce. Nie zatracił jednak pasji do boksu, którą zaraził syna. Jakub Straszewski uchodzi obecnie za czołowy talent w Polsce. Dwa lata temu zdobył on srebrny medal podczas mistrzostw świata juniorów rozgrywanych w Kielcach. 19-latek powoli wkracza w seniorską karierę i chce iść śladami Andrzeja Gołoty w wadze ciężkiej. Niestety, od 26 kwietnia będzie musiał radzić sobie bez ukochanego i wspierającego go ojca.
Nie żyje Daniel Straszewski. Syn emocjonalnie pożegnał byłego pięściarza
"Wczoraj wieczorem odszedł mój kochany tatuś, nigdy nic nie zapełni pustki w sercu po tobie. Kocham cię i wiem, że jeszcze się spotkamy. Jestem dumny z bycia twoim synem" - napisał Jakub w czwartek nad ranem na Facebooku. Pod jego postem pojawiły się setki kondolencji współczujących mu kibiców. Śmierć 47-letniego Straszewskiego wstrząsnęła polskim środowiskiem boksu.
"Bardzo przykra wiadomość, z tych najgorszych... Wczoraj wieczorem zmarł Daniel Straszewski - mistrz Polski juniorów z 1994 roku, uczestnik mistrzostw świata juniorów, tata Jakuba Straszewskiego. Wyrazy współczucia dla rodziny i najbliższych..." - napisał na Twitterze dziennikarz TVP Sport, Piotr Jagiełło. Na razie nie są znane powody śmierci ojca młodego pięściarza urodzonego we Włocławku.
Listen on Spreaker.