Pieśń Das Deutschlandlied, a więc "Pieśń Niemców" powstała w pierwszej połowie XIX wieku. Szybko została zaadaptowana jako hymn najpierw Republiki Weimarskiej, a następnie III Rzeszy. Oficjalnie jako pieśń narodowa została uznana w 1922 roku. Utwór przetrwał do dzisiaj, ale ze znaczącymi zmianami, które spowodowane były słowami dwóch pierwszych zwrotek. Uznano je za symbol nazizmu.
Eksperci typują walkę Cieślaka o tytuł mistrza świata! Zdania podzielone! [TYLKO U NAS]
Skandal na gali w Polsce. To nie powinno się zdarzyć
Słowa "Deutschland, Deutschland über alles in der Welt", a więc "Niemcy, Niemcy ponad wszystko na świecie" oraz kolejne wersy od lat 50. XX wieku nie są odśpiewywane w niemieckim hymnie. Mimo prób utworzenia nowej pieśni, władze naszych zachodnich sąsiadów po zjednoczeniu Niemiec uznały, że śpiewana będzie jedynie trzecia zwrotka "Pieśni Niemców".
Na PRIME MMA padły słowa o Paulo Sousie. Tego nikt się nie spodziewał! Zaskakujący pomysł
Niestety wciąż zdarzają się przypadki, gdzie przez niedopatrzenie odgrywany jest hymn Niemiec od pierwszej zwrotki. Sytuacje uznawane są za skandaliczne, a potężnej kompromitacji nie uniknięto również podczas gali Polsat Boxing Promotions 5. W walce wieczoru Nikodem Jeżewski zmierzył się z Arturem Mannem. Przed walką odegrano hymny.
Właśnie wtedy z głośników rozbrzmiały słowa "Deutschland, Deutschland über alles in der Welt". Do skandalicznej sytuacji odniósł się również Mateusz Borek, który grzmiał w mediach społecznościowych. - Ktoś, kto puszczał a może raczej sprawdzał hymny do odtworzenia w hali we Wrocławiu przed walką Jeżewski vs Mann już nigdy nie powinien tego robić - napisał znany dziennikarz na Twitterze.