Pacquiao vs. Marquez

i

Autor: East News

Pacquiao - Rios. Bezdyskusyjny triumf 'Pac-mana'!

2013-11-24 11:28

Tym, którzy go skreślili, pokazał, że pogłoski o końcu jego wielkiej kariery okazały się przewczesne. Po dwoch kolejnych porażkach, odniesionych w starciach z Timothy Bradleyem i Juanem Marquzem, Manny Pacquiao wypunktował w nocy z soboty na niedzielę Brandona Riosa i na powrót otworzył debatę: kto lepszy? Floyd Mayweather czy filipińska maszyna nakoutów?

Przed walką zapowiedzi były jasne i klarowne - kolejna porażka Pacquiao oznaczać miała dla niego koniec kariery. Tak przynajmniej twierdził jego trener Freddie Roach. Mobilizacja w szeregach Filipińczyka sięgała więc zenitu, a kolejne wypowiedzi Riosa tylko podgrzewały atmosferę: - nadszedł czas by zszedł z ringu na dobre.

>>>Bayern wygrywa w szlagierze!

Pacquiao nie zamierzał czekać na ruchy rywala. Zaatakował od pierwszych sekund. Skutecznie. Na głowę Riosa spadł grad ciosów i tylko niezwykła wytrzymałość Amerykanina spowodowała, że na gali w Makau zobaczyliśmy aż 12 rund. W żadnej z nich zwycięstwo popularnego 'Pac-mana' nie wydawało się zagrożone. Wątpliwości nie  mieli też sędziowie, jednoznacznie uznając bezdyskusyjny triumf niedawnego Mistrza Świata kategorii WBO: 120 - 108, 119 - 109 i 118 - 110.

Najnowsze