DeAndre Ware

i

Autor: YouTube TopRank, Archiwum prywatne DeAndre Ware

Pojechał na galę, by się bić. Pięściarz heroiczne uratował ludzkie życie

2020-09-07 10:07

To miała być jedna z wielu gal sportów walki w ten weekend. DeAndre Ware udowodnił przed nią, że nie tylko potrafi się bić, ale ma także wiele innych, ważniejszych umiejętności. Przed swoim pojedynkiem uratował jednego z pracowników, który zasłabł. Kto wie, jak zakończyłaby się ta historia, gdyby nie zimna krew i przytomność pięściarza.

DeAndre Ware w miniony weekend w Las Vegas bił się w ringu ze Stevenem Nelsonem! Nie miał okazji dopisać do swojego rekordu kolejnego zwycięstwa, ale i tak może być z siebie dumny. Podczas ceremonii ważenia, nagle zasłabł jeden z koordynatorów wydarzenia. Jak informuje „Daily Mail”, pięściarz od razu rzucił się na pomoc mężczyźnie i wykonał resuscytację krążeniowo-oddechową.

- Byłem tutaj, by walczyć, ale musiałem wykorzystać swoje umiejętności. Wykonałem resuscytację krążeniowo-oddechową i czuję, że uratowałem komuś życie – pisał za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

Imponujące umiejętności ratownicze nie są jednak przypadkowe! Amerykanin nie tylko trenuje boks i bije się na zawodowych galach, ale jest także... ratownikiem medycznym. Zimna krew i jego zdolności pozwoliły uratować czyjeś życie. To kolejny dowód na to, jak ważna jest odwaga połączona ze znajomością zasad pierwszej pomocy.

DeAndre Ware na 32 lata i siedemnaście zawodowych walk w bilansie. Trzynastokrotnie wygrywał, nokautując przeciwników osiem razy. Przegrał trzy pojedynki, w tym dwa ostatnie przed czasem. Jego ostatni pogromca, Steven Nelson jest niepokonany (16-0) i przebija się do światowej czołówki kategorii superśredniej!

Krzysztof Kosedowski [ARENA KOLOSEUM] odc. 1

Najnowsze