Jeszcze rok temu niewiele kto słyszał o 27-latku. Swoją karierę na zawodowych ringach zaczynał w Wielkiej Brytanii, gdzie stoczył jedną, ale zwycięską walkę z Jakubem Wójcikiem. Na swoim koncie ma jedenaście starć i jak na razie nikt nie znalazł sposobu jak pokonać Balskiego. Blisko pierwszej porażki Polaka było w listopadzie ubiegłego roku.
Podczas gali w Częstochowie zmierzył się z Demetriusem Banksem. Choć to Balski był faworytem, przebieg walki był zaskakujący. Powody tego poznaliśmy już długo po pojedynku. Balski wyznał, że od pierwszej rundy walczył ze złamaną szczęką. Mimo tego wygrał z Amerykaninem jednogłośną decyzją sędziów. Kontuzja pokrzyżowała mu jednak plany.
Ale nie na tyle, aby nie przygotować się do kwietniowego starcia z Rosjaninem, Denisem Graczewem. - To będzie moja najcięższa walka, tym bardziej że będzie to pierwsze 10 rund w karierze. Jest ode mnie dużo bardziej doświadczony, ale teraz jest moje pięć minut więc zamierzam wygrać i wrócić z pasem do Kalisza - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Adam Balski o swojej najbliższej walce.
Zobacz również: Adam Balski przed Polsat Boxing Night: Nadchodzi moje pięć minut
Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu