Tomasz Nowicki jeszcze w miniony weekend popisał się niesamowitym nokautem na gali Złotów Boxing Night. Wenezuelczyk Johan Perez wytrzymał w ringu pięć rund. W piątym starciu Nowicki znokautował rywala potężnym lewym sierpowym i mógł świętować zwycięstwo. Fani zawodnika mogli mieć nadzieję, że 29-latek już niebawem ponownie wróci do ringu i ponownie da świetne przedstawienie. Niestety "Joker" postanowił zawiesić karierę.
Polski pięściarz zawiesił karierę. Napisał o problemach ze zdrowiem psychicznym
Kibice boksu mogą pamiętać wywiad, jakiego Nowicki udzielił swego czasu TVP Sport. Przyznał się w nim do walki z depresją. - Kiedy jesteś w stanie depresyjnym, wszystko bierzesz do siebie i wtedy miałem poczucie, że problemy żony są spowodowane przeze mnie. Zepsuty samochód? To moja wina. Pies zachorował? To przeze mnie. Tak się czułem - powiedział pięściarz. - Wyciągnąłem telefon i napisałem do mojego promotora Mariusza Grabowskiego, że nie dam rady. Że się poddaję... Wszedłem na drzewo. Byłem gotowy, by to zrobić. Wtedy coś mnie tknęło. Pojawiły się takie myśli: "Tomek, co ty robisz. Przecież masz rodzinę, dziecko. Dla nich musisz być silny". Zszedłem na dół - opowiedział.
Teraz Nowicki poinformował kibiców, że ze względu na problemy psychiczne musi zawiesić karierę. - Dziękuję za wszystko, za wspieranie mnie podczas mojej przygody w boksie zawodowym. Niestety problemy psychiczne z jakimi się zmagam wybiegają jeszcze poza moją świadomą kontrolę. Muszę podjąć radykalne kroki w leczeniu, nie chcę oszukiwać rodziny, kibiców, promotora i trzeba dać sobie spokój. Na ten moment zawieszam rękawice. Kocham boks więc nie rezygnuje z tego i jeśli uznam gotowość to wrócę na pewno w jeszcze lepszej formie niż w ostatniej walce. Kocham was JOKER - napisał na Facebooku.