Damian Janikowski to brązowy medalista olimpijski w zapasach z igrzysk w Londynie przed pięcioma laty. Po udanej karierze na macie postanowił spróbować swoich sił w formula MMA. Szansę dali mu włodarze KSW, którzy uznali, że idealnym momentem na debiut w mieszanych sztukach walki będzie gala KSW 39 Colosseum na PGE Narodowym. 27-latek w pocie czoła przygotowuje się do swojej pierwszej walki w nowej dyscyplinie, a niedawno zrobił sobie zdjęcie z Popkiem, który w Warszawie zmierzy się z Robertem Burneiką, szerzej znanym jako Hardkorowy Koksu.
Raper wrzucił niedawno do sieci zdjęcie, na którym pozuje wraz z Janikowskim. Fani od razu pomyśleli, że tym razem do zadania podchodzi poważniej i walka nie skończy się tak szybko jak ta z Mariuszem Pudzianowskim na KSW 37 w Krakowie. Sam Popek nie zaprzeczył, że ćwiczy wraz z naszym medalistą olimpijskim w zapasach. Wydał go za to Janikowski.
- Zrobiłem sobie z Popkiem zdjęcie tylko dlatego, że minęliśmy się na treningu u trenera Roberta Złotkowskiego. Ja miałem pierwszy trening, on trenował po mnie - powiedział w nagraniu opublikowanym na Facebooku zapaśnik. Wygląda więc na to, że "Król Albanii" postanowił zasiać wśród kibiców nutkę niepewności...