Mecz Espanyol - FC Barcelona może w tym sezonie zapewnić "Blaugranie" mistrzostwo Hiszpanii. Taka sytuacja miała już miejsce dwa lata temu, gdy drużyna prowadzona przez Xaviego przyklepała tytuł na stadionie odwiecznego rywala i... została przepędzona z boiska przez wściekłych kibiców Espanyolu. Te obrazki z inwazji kiboli obiegły świat, a po dwóch latach może dojść do powtórki. O skali emocji świadczy fakt, że już przed meczem doszło do zamieszek!
Espanyol - Barcelona: Zamieszki przed meczem! Wstrzymano też grę
Kibice wybierający się na stadion RCDE nie utrzymali nerwów na wodzy. Internet obiegły nagrania spod barcelońskiego obiektu w regionie Cornella, gdzie doszło do starć z policją. Na jednym z nagrań widać też, jak samochód w środku tłumu zaczyna rozjeżdżać ludzi! Wstrząsające filmiki szybko trafiły do internetu, a nerwowość udzieliła się kibicom, którzy weszli na trybuny.
Już w pierwszych minutach meczu na sektorze najbardziej zagorzałych fanów Espanyolu zrobiło się gorąco. Zareagowali na to sami piłkarze, którzy wstrzymali grę i podeszli do trybuny, aby uspokoić kibiców. Zresztą sędzia wstrzymał spotkanie na parę minut.
"Mamy przerwę w grze. Sędzia zarządził konsultację z delegatami, a nawet służbami porządkowymi. Nabroili kibice Espanyolu" - komentowaliśmy na Sport.se.pl w relacji na żywo z meczu Espanyol - Barcelona.
Co musi się stać, żeby Barcelona została mistrzem?
Po chwili przerwy mecz został wznowiony, ale na trybunie dalej było nerwowo. Obecni na stadionie komentatorzy Eleven Sports informowali, że interweniowały służby porządkowe, a w następnych minutach na trybunie za bramką Espanyolu zrobiło się dość pusto. To nie najlepszy prognostyk przed ewentualnym świętowaniem mistrzostwa przez Barcelonę, jak dwa lata wcześniej. Aby tak się stało, drużyna Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego musi po prostu wygrać. Każdy inny wynik przedłuży szanse Realu do co najmniej następnej kolejki.
