51 sekunda drugiej rundy walki Kaleb Harris - Johnavan Vistante zmroziła krew w żyłach rodziny tego drugiego. Potężny prawy "zgasił mu światło", po czym bokser upadł na matę niczym pchnięty manekin. Arbiter od razu przerwał pojedynek i rzucił się pomóc sportowcowi, wzywając lekarzy.
Niestety, dla Vistante była to ostatnia zawodowa walka w karierze. Decyzja nie została podjęta z powodu urazu, ale ze względu na rodzinę. - Pierwszy pojedynek stoczyłem w wieku szesnastu lat. Kochałem każdą minutę tego. Zajęło mi to zbyt długo, by zrozumieć, że marzenia dzieci i rodziny, są ważniejsze niż tylko moje - napisał na Twitterze.
Zawodnik podziękował swoim kibicom za lata wsparcia, ale teraz będzie musiał skupić się na innych zajęciach. Wideo z potężnego nokautu szybko pojawiło się w sieci - do tej pory na jednym z nieoficjalnych kanałów sportów walki obejrzało je kilka tysięcy osób.
"The Immortal Warrior" stoczył dwadzieścia pojedynków w formule MMA. Przegrał jedenaście z nich, cztery razy przed czasem. Brał udział w eliminacyjnych walkach do The Ultimate Fighter, telewizyjnego show największej organizacji MMA na świecie UFC.