W pewnym momencie wydawało się, że po wielu plotkach i doniesieniach medialnych do starcia Tomasza Adamka z Mamedem Khalidovem jednak nie dojdzie. Zwłaszcza, że "Góral" zdecydował się podpisać kontrakt z FAME MMA. KSW dopięło jednak swego i jeszcze pod koniec 2023 roku ogłoszono, że dwie legendy polskich sportów walki zmierzą się na gali XTB KSW Epic w Gliwicach. Zarówno Adamek i Khalidov są już w trakcie przygotowań do starcia, które elektryzuje wielu kibiców pięściarstwa i MMA.
Adamek o szansach w pojedynku z Khalidovem
Adamek w licznych wywiadach przekonywał, że mimo zaawansowanego wieku jak na pięściarza, przygotuje dobrą formę na rywalizację, a decydująca będzie przede wszystkim szybkość. Potwierdził to również w rozmowie z oficjalnym portalem KSW. - W boksie nie chodzi o to, żeby się bić, tylko o unikanie i zadawanie ciosów. To jest cała finezja boksu. Mam nadzieję, że stworzymy świetne widowisko z Mamedem i kibice na końcu będą nam bić brawo. Moim atutem jest szybkość i to, że wszystko widzę. Jeżeli jest szybkość, nikt mnie nie pokona. Wpadki oczywiście zdarzają się najlepszym. Taki jest sport. Gdy nie masz dnia, musisz uznać wyższość przeciwnika i przegrywasz - powiedział były mistrz świata.
Dla Khalidova to pewnego rodzaju przestroga, bo nie zanosi się na to, aby Adamek "sparingowo" podchodził do wyzwania. - W tym sporcie nie ma nic za darmo. Jeżeli nie przepracujesz wszystkiego na treningu, to dostaniesz po głowie, a głowa jest jedna. Trzeba więc iść na salę, ciężko pracować i z pomocą Bożą dochodzić do sukcesu. Nie jest to łatwe, nie każdemu się udaje. Mi się udało. Zrobiłem wiele dla polskiego sportu. Wchodząc do ringu zawsze musisz czuć, że jesteś silny i że wchodzisz po zwycięstwo - podkreślił Adamek.