- Takich jak on, co chcieli mnie zlać, było wielu. Thompson musi się więc ustawić w kolejce. Choć skoro tak szuka pieniędzy, to mam dla niego ofertę. Kiedyś był ochroniarzem Davida Haye'a, to może teraz u mnie popracuje? Mam akurat wolny etat - żartował Pudzianowski w rozmowie z sport.gadu-gadu.pl.
Obaj panowie mierzyli się ze sobą do tej pory dwukrotnie. Raz wygrał Thompson, a rezultat drugiego starcia, które odbyło się na gali KSW 16, zostało unieważnione z powodu pomyłki jednego z sędziów.