Pierwsze rundy neleżały do Amira Khana. Szybszy i bardziej ruchliwy Brytyjczyk zadawał błyskawiczne ciosy, z którymi Canelo Alvarez nie mógł sobie poradzić. Cierpliwy Meksykanin w końcu zaczął trafiać swoimi potężnymi bombami na ciało, odbierając energię słabszemu fizycznie rywalowi. Aż wreszcie w szóstej rundzie potężny prawy sierpowy Canelo wylądował na szczęce Khana. Efekt był straszny - Brytyjczyk padł jak ścięty i było po walce. Sędzia nawet nie liczył powalonego boksera. Khan wyglądał na tak zamroczonego, że jego pogromca wyraźnie zmartwił się o jego zdrowie.
- Teraz dawajcie mi Gołowkina! - domagał się w ringu po wygranej walce Canelo Alvarez. Zobaczcie WIDEO.
Saul Alvarez knocks out Amir Khan in the sixth round to retain the WBC middleweight title!#CaneloKhanhttps://t.co/ISmq1CdLao
— Luxbet (@luxbet) May 8, 2016