pożar

i

Autor: Anna Kotowska Zdjęcie ilustracyjne

Spłonęły auta znanego boksera Michała Cieślaka i jego rodziny. Próba wymuszenia haraczu?!

2019-05-11 14:43

Radomska straż pożarna miała co robić ostatniej nocy. Jak poinformowano na jej portalu, od godziny 22 w ciągu czterech godzin odebrano zgłoszenia o siedmiu palących się samochodach. Z informacji „Super Expressu” wynika, że aż w czterech przypadkach mogło chodzić o umyślne podpalenie aut należących do znanego zawodowego boksera wagi juniorciężkiej Michała Cieślaka i jego rodziny.

Jak podał portal echodnia.pl, straż nie wyklucza umyślnego działania i trwa dochodzenie. Cztery auta paliły się w jednym czasie w położonej pod Radomiem miejscowości Kosów w gminie Kowala. Jak się nieoficjalnie dowiedział „Super Express”, to właśnie tam miało dojść do podpalenia samochodów należących do Michała Cieślaka oraz jego rodziny i partnerki. Niepokonany na zawodowych ringach (18-0) pięściarz, który 31 maja w Pruszkowie ma stoczyć ważną walkę z olimpijczykiem z Pekinu Olanrewaju Durodolą, miał się stać celem wymuszenia haraczu. Brak zgody na współpracę „ukarano” podpaleniem aut.

Sprawa jest rozwojowa, będziemy o niej jeszcze informować.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze