- Dla mnie najważniejsza jest wygrana - mówi Jennings. - Jeśli przy okazji wydarzy się coś więcej, to dobrze. Ale przede wszystkim liczy się zwycięstwo. I kropka! Nieważne czy na punkty czy przez nokaut, muszę wygrać, to moje jedyne zadanie.
ZOBACZ! HIT INTERNETU. Mały chłopiec pokazuje, co to jest MUAY THAI!
- Jestem tym wszystkim podekscytowany, ale przecież o to tu chodzi - dodaje. - Gdy znajdziesz się na tym poziomie, trzeba podejmować takie wyzwania, dlatego jestem spokojny i pewny swoich możliwości.